Układ hamulcowy + płyn do spryskiwaczy = nie zahamujesz!
Jedną z najbardziej niefortunnych pomyłek (przytrafiających się niestety dość często), jest wlanie płynu do spryskiwaczy do zbiorniczka przeznaczonego dla układu hamulcowego. Jakie mogą być konsekwencje tego błędu? Przede wszystkim zmienią się drastycznie parametry płynu hamulcowego, który po dolaniu do niego preparatu do spryskiwaczy natychmiast zwiąże ten ostatni, stając się w konsekwencji całkowicie nieużytecznym. Kolejnym problemem jest znaczące obniżenie temperatury wrzenia płynu hamulcowego, co skutkuje radykalnym spadkiem jego wydajności. W efekcie brak odpowiedniego ciśnienia hydraulicznego, co wpływa bezpośrednio na obniżenie skuteczności hamowania. W przypadku tego rodzaju pomyłki nie powinno się w ogóle uruchamiać silnika, a przede wszystkim nie wciskać pedału hamulca.
Co najlepiej zrobić? W większości przypadków wystarczającym zabiegiem będzie odessanie niefortunnej mieszanki ze zbiorniczka. Jeśli natomiast przypomnieliśmy sobie o zaistniałym błędzie podczas jazdy, wtedy jak najszybciej powinniśmy odwiedzić warsztat, w którym zostanie dokonana wymiana płynu w całym układzie hamulcowym.
Układ wspomagania + płyn do spryskiwaczy = brak smarowania!
Należy również zwrócić uwagę na inną pomyłkę, którą jest zalanie płynem do spryskiwacza zbiornika układu wspomagania. Czy powinniśmy się martwić? Raczej tak, ze względu na to, iż zawarty w preparacie alkohol zmniejsza właściwości smarne płynu wspomagania. W konsekwencji dłuższej eksploatacji może to doprowadzić do zatarcia pompy lub uszkodzenia tzw. maglownicy (zębatkowej przekładni kierowniczej odpowiedzialnej za przenoszenie obrotu kierownicy na ruch mechanizmu zwrotniczego i w rezultacie skręt kół). Nie warto zatem zwlekać i jak najszybciej wymienić zanieczyszczony płyn wspomagania. Należy również przepłukać cały układ, osuszyć go, a następnie wlać nowy płyn.
Układ chłodzenia + płyn do spryskiwaczy = obniżona temperatura wrzenia!
Zdarzają się również przypadki zaaplikowania płynu do spryskiwaczy do układu chłodzenia. Podobnie jak w przypadku układu wspomagania, należy działać szybko, wymieniając niebezpieczną dla silnika mieszankę. Dlaczego to takie konieczne? Przede wszystkim ze względu na obniżoną temperaturę jej wrzenia, w porównaniu z właściwym płynem chłodniczym. Użytkowanie układu chłodzenia z substancją o obniżonej temperaturze wrzenia może bowiem doprowadzić do przegrzania i w konsekwencji zatarcia się silnika. Ponadto mieszanie różnych płynów powoduje wytrącanie się osadów, które wpływają na drożność (zapychanie) układu chłodzenia.
Układ smarowania + płyn do spryskiwaczy = przegrzanie i zatarcie!
Podobnie ma się sprawa w przypadku pomyłki, wynikającej z wlania płynu do spryskiwaczy do układu smarowania silnika. W tej kwestii jednak sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ oprócz smarowania olej silnikowy spełnia jeszcze kilka ważnych funkcji. Najważniejsze z nich to odprowadzanie nadmiaru ciepła z elementów obciążonych termicznie, uszczelnianie komory spalania (pomiędzy tłokiem i cylindrem), a także ochrona części metalowych przed korozją. Z tych właśnie względów po dostrzeżeniu zaistniałej pomyłki nie powinno się w ogóle uruchamiać silnika, a jedynym rozsądnym rozwiązaniem problemu będzie na początek wezwanie pomocy drogowej i odtransportowanie pojazdu do serwisu. Na miejscu już zanieczyszczony olej zostanie całkowicie zlany z układu, ten ostatni wyczyszczony i ponownie zalany olejem o parametrach przewidzianych przez producenta pojazdu.
Płyn chłodniczy do spryskiwaczy lub do silnika
Okazuje się, iż pomyłka przy uzupełnianiu określonego zbiornika, może dotyczyć nie tylko płynu do spryskiwaczy. Zdarza się, iż w roztargnieniu nalejemy np. płyn chłodniczy do zbiorniczka tego ostatniego. Co wtedy robić? Najlepiej byłoby wymienić zanieczyszczony płyn do spryskiwaczy, ponieważ wymieszany z chłodniczym nie będzie odparowywał z szyby czołowej (i/lub tylnej) samochodu i może prowadzić do jej ciągłego zabrudzenia i zatykania dysz spryskiwaczy.
Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja, kiedy wspomniany już płyn chłodniczy wlejemy zamiast oleju silnikowego. Dlaczego? Płyn chłodniczy nie ma, w odróżnieniu od oleju, właściwości smarnych. W przypadku jego dużej ilości może to mieć bardzo szkodliwy wpływ na funkcjonowanie jednostki napędowej, a w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do jej zatarcia. Jeśli już przydarzyła się taka fatalna pomyłka, wtedy pod żadnym pozorem nie powinniśmy uruchamiać silnika, a zanieczyszczony olej silnikowy w całości zlać i zastąpić nowym.
Z olejem do wspomagania i… chłodzącego
Notowane są również przypadki nalania oleju silnikowego do zbiorniczka układu wspomagania. Co wtedy zrobić? Najlepiej nie odpalać silnika i jak najszybciej wymienić płyn wspomagania. Chodzi o zabezpieczenie uszczelek, a przede wszystkim ochronę przed uszkodzeniem wspomnianej już wcześniej maglownicy. Zdarzają się ponadto pomyłki wynikające z zaaplikowania oleju silnikowego do układu chłodzenia. Czym może to skutkować? Wszystko zależy od ilości dodanego oleju silnikowego. Jeśli była ona niewielka i zareagujemy wystarczająco szybko po wlaniu do zbiorniczka wyrównawczego, wtedy powinno wystarczyć wyjęcie tego ostatniego z komory silnika (po odłączeniu gumowej rurki łączącej zbiorniczek z chłodnicą), a następnie wylanie zawartości, umycie i uzupełnienie właściwym płynem chłodniczym.